Filip Kocaba i Jordan Majchrzak opuszczają Gdynię. Obaj zawodnicy wracają z wypożyczeń do swoich klubów - defensywny pomocnik do Zagłębia Lubin, napastnik do Legii Warszawa.
Kocaba trafił do Arki w sierpniu ubiegłego roku. Młody defensywny pomocnik został wypożyczony na rok z Zagłębia Lubin. Pomocnik zadebiutował w żółto-niebieskich barwach 30 sierpnia, rozgrywając pełne 90 minut w wygranym 2:1 wyjazdowym meczu z Miedzią Legnica (było to zarazem pierwsze spotkanie, w którym Arkę prowadził Tomasz Grzegorczyk). Kocaba do końca sezonu nie oddał miejsca w podstawowym składzie gdynian. W wygranej 5:1 konfrontacji 17. kolejki ze Stalą Stalowa Wola na własnym boisku strzelił swojego jedynego gola w rozgrywkach, a ponadto wywalczył wówczas rzut karny (zamieniony potem na gola przez Karola Czubaka). 20-latek dołożył ogromną cegłę do awansu do Ekstraklasy, w zgodnej opinii ekspertów będąc najlepszym defensywnym pomocnikiem w I lidze - na dowód tej tezy przypominamy, że został wybrany do dwóch jedenastek sezonu (wg TVP Sport oraz portalu meczyki.pl). Arka bardzo chciała zatrzymać młodego pomocnika w swoich szeregach, jednak okazała się to nierealna operacja i Kocaba w nowej kampanii będzie ponownie reprezentował barwy Zagłębia. Jego łączny bilans w żółto-niebieskich barwach zatrzymał się na 25 meczach, 1 golu i 1 asyście.
Z kolei Majchrzak pojawił się nad morzem w przerwie zimowej. Jego czasowe pozyskanie ze stołecznej Legii miało pomóc Dawidowi Szwardze w załataniu dziury po niespodziewanej ucieczce z Gdyni Karola Czubaka. Rosły napastnik w koszulce Arki zadebiutował w Walentynki, zmieniając Szymona Sobczaka w 82. minucie bezbramkowo zremisowanego starcia z Polonią Warszawa na własnym boisku. Majchrzak nie był jednak w stanie wygrać rywalizacji z Sobczakiem i zdecydowaną większość rundy wiosennej przesiedział na ławce rezerwowych. Swojego premierowego gola w żółto-niebieskich barwach strzelił dopiero w wygranej 3:0 wyjazdowej potyczce ostatniej kolejki ze Stalą Stalowa Wola. Łącznie w koszulce Arki wybiegał na murawę 15 razy i zdobył 1 bramkę. Może jednak wpisać sobie do CV awans do Ekstraklasy.
Dziękujemy za grę w żółto-niebieskich barwach w ubiegłym sezonie i życzymy powodzenia w dalszej przygodzie z piłką.